Następne wideo
anuluj
Odblokuj dostęp do 17700 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów!
Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości.
Włącz dostęp
avatar
Dodał: Sport.pl
Konto zweryfikowane
Opublikowano: 2018-03-27

Wychowany w Kowlu niedaleko polskiej granicy Romanczuk opowiada o swojej nietypowej drodze: sportowca, który skończył studia i marzy o pracy w dyplomacji, piłkarza, którego na Ukrainie nie chciał żaden duży klub, a w Polsce jego kariera błyskawicznie przyspieszyła. – Zanim przyjechałem kilka lat temu do Legionowii, nigdy w życiu nie grałem na oświetlanym boisku. A w Legionowie mieli wszystko. To mnie zachwyciło i zmotywowało, żeby pracować nad sobą. Tu był taki porządek i Europa. Moja mama śledzi komentarze na Ukrainie na mój temat i się przejmuje. Myślę, że w Polsce też ludzie mówili, że co to: Ukrainiec, tutaj, trafił do kadry? Ja szanuję każdy komentarz. Tylko niech ludzie obrażają mnie, bo to mój wybór, a nie moją rodzinę.


► KILKA ZDAŃ NT. DODAWANEGO NAGRANIA
☆ SUBKSRYBUJ ► http://bit.ly/SportplSUB

✔ Newsy: http://www.sport.pl/

pokaż cały opis
W katalogu: ''Sam na sam z Wilkowiczem''
0 / 5 Oceny: 0
1059 godzin bajek dla dzieci.
Włącz CDA Premium w mniej niż 2 minuty!
Nowe, wygodne metody aktywacji.
Komentarze do: TARAS ROMAŃCZUK - Na Ukrainie nie chciał mnie żaden klub
Najlepsze komentarze
avatar
anonim64 (*.*.121.64) 2018-04-03 17:36:59 0
Messi sam przyznał, że koksuje codziennie - nie ma problemu. Froome koksował podczas Vuelty - nikt nic z tym nie robi. Norwegowie koksują w biegach narciarskich, Brytole oszukują w kolarstwie, ale oni wszyscy mogą. Zachód wszystko może. Rosja chciała być taka sama, ale im już nie wolno, bo co wolno zachodniemu "wojewodzie", to nie wolno wschodniemu "smrodowi". Odpowiedz
Autoodtwarzanie następnego wideo
on
off

Logowanie