Detektyw Lon McQ na własną rękę prowadzi śledztwo, mające wykryć zabójców kolegi. Jego niekonwencjonalne postępowanie spotyka się z krytyką przełożonych, zwłaszcza kapitana Eda Kostermana i w efekcie McQ rzuca służbę i kontynuuje śledztwo przy pomocy prywatnego detektywa. Śledzi szefa gangu narkotykowego Santiago, włamuje się do jego biura, tej samej nocy dwie ciężarówki usiłują zgnieść jego samochód. McQ zaczyna podejrzewać, iż w aferę wplątany jest ktoś z policji... John Wayne, chociaż tym razem w roli policjanta, pozostaje tym samym twardym, wiernym swoim zasadom szeryfem, który nie uznaje kompromisów w walce o sprawiedliwość. Film jest sprawnie wyreżyserowaną, ale nie wychodzącą poza przeciętność, nieco łagodniejszą wersją Brudnego Harryego, a metody działania Waynea McQ są wyraźnie podpatrzone u Clinta Eastwooda. Film wart jest jednak zobaczenia, choćby dla dwóch znakomicie sfilmowanych wyścigów samochodowych.
Moim zdaniem mocno niedoceniona produkcja. To świetny kryminał z ciekawą wielowątkową fabułą, mnóstwem zwrotów akcji, doskonałą obsadą i kapitalną muzą (wątek przewodni co jakiś czas brzmi w mojej głowie, bo akurat bardzo lubię taki rodzaj muzyki, a ten motyw jest wręcz idealny do filmu). Gorąco polecam ! Dzięki za upload !
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
