Jak zwykle w kwietniu ulicami Łodzi przeszedł "Marsz Równości". Tym razem oprócz standardowych haseł jak np. legalizacja małżeństw jednopłciowych, homoseksualiści otwarcie domagali się prawa do adopcji dzieci.
O tym, że lobby LGBT jest w Łodzi wyjątkowo silne świadczyć może fakt wprowadzenia specjalnych QueerCard uprawniających aktywistów środowisk homoseksualnych do zniżek w sporej liczbie lokali na terenie całego miasta. Ot i całe "homoseksualne równanie", w którym znak mniejszości zawsze stawia się w stronę normalności.
Lokalni działacze prawicy od tygodni kierowali do łódzkich władz petycje, w których domagali, aby zakazać kontrowersyjnej demonstracji. Marsz jednak przeszedł przez centrum miasta, a jedyną różnicą okazała się zdwojona eskorta policji.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.