Festiwal kulinarny Polska od kuchni kolejny już raz zawitał na jaworznicki Rynek Główny. Nie musimy dodawać, że jaworznianie i pewnie goście z okolic licznie się na festiwalu pojawili, wszyscy przecież uwielbiają pyszną kuchnię regionalną.
Tę prezentują panie z Kół Gospodyń Wiejskich z południowej Polski. Czegóż to One nie przywiozły, a wszystko to same kulinarne wspaniałości.
Takim wielkim wzięciem cieszy się ten kulinarny festyn w całej Polsce, odosobnieni nie jesteśmy. Zatem okiem prowadzącego próbujemy odpowiedzieć na pytanie, co szczególnie na tym wydarzeniu nam się podoba i skąd jego tzw. frekwencyjny sukces.
Nie od rzeczy było też dopytać, dlaczego my Polacy lubimy jadać źle, i co gorsza nie od czasu do czasu. Niektórzy permanentnie jadają fatalnie. Z tematem zmierzył się prowadzący festyn dziennikarz Pytania na śniadanie.
Po pomoc udaliśmy się do pani Kasi Bosackiej, najprawdziwszego speca od zdrowej kuchni. Może więc tak okropnie z naszą kuchnią nie jest.
W konkursie Bitwa regionów szanowne jury wskazało najlepszą potrawę festynu. Rozmawialiśmy z jurorami tuż po zakończeniu prezentacji potraw konkursowych, żaden z dwóch jurorów nie uskarżał się na ból brzucha, a poziom potraw oceniono jako wysoki. Zaproszono do konkursu Miss Wdzięku, panie prezentowały się w trzech odsłonach konkursu w Kwiatowym balu, Folklove i Gali wdzięku. Jaworzno reprezentują dwie panie z Jaworznianek i z Dobrzanek.
Co o całym wydarzeniu sądzą jaworznianie? Pani Małgorzata twierdzi, że podoba jej się wszystko, jest dużo ludzi i dobra atmosfera, że coś w mieście się dzieje. Pani Luiza doceniła miłą atmosferę, to że można spróbować potrawy regionalne i że nie jest to impreza czysto zarobkowa a integrująca i promująca lokalną kuchnię, z którą źle nie jest. Polska regionalna górą.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.