Dzisiaj nie ma redaktora Wosia, bo jest na urlopie, będzie jednak o innym Wosiu tym, co kupił konsolę do gry. Ze względu na to, że teraz gra się na Playstation albo Xboxie, a pan Woś kupił Pegasusa, chcą mu przedstawić zarzuty. Wiedźmin na tym nie pójdzie, więc zarzuty są bardzo poważne. Poważne zarzuty mogą też grozić Marcinowi Romanowskiemu, ale jakie? Tego jeszcze nie wiadomo. Nie wiadomo również, jakiego wsparcia udzieli Polsce kanclerz niemiec Olaf Scholz, chociaż zapowiedział, że będzie to wsparcie bardzo poważne i że będzie się starał. Od ojca słyszałem, że dobrymi chęciami piekło jest wymurowane, chyba muszę poprosić tatę, żeby zadzwonił do kanclerza Scholza. Jeśli to uważacie za cyrk, to jakim słowem można nazwać wybory do sejmiku w Małopolsce, gdzie kandydat Prawa i Sprawiedliwości jest już wystawiany któryś raz z kolei, i pomimo niepowodzenia w wyborach, PiS oczekuje, że za kolejnym razem się uda. Albert Einstein miał kiedyś powiedzieć, że szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów. Widocznie PiSowcy są mądrzejsi.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.