Tysiące Polaków przyjechało do stolicy Węgier - Budapesztu, aby świętować wspólnie z "bratankami" 170. rocznicę narodowo-wyzwoleńczych walk "Wiosny ludów". Obecność Polaków w trakcie powstania, w tym m.in. gen. Józefa Bema przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść Węgier. Co prawda niepodległości nie udało się wywalczyć, ale zrodzona wówczas przyjaźń między naszymi narodami trwa do dziś!
W corocznym przemówieniu do narodu, premier Wiktor Orban jak zwykle zwrócił się do Polaków zapewniając, że nasz naród może liczyć na Węgrów w każdej sytuacji, gdyż jesteśmy niczym dęby wyrastające z odrębnych pni, ale korzeniami splecione, gdzie byt i siła jednego jest warunkiem istnienia drugiego.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.