Po zamachach z 11 września siatki terrorystyczne zostały zlikwidowane, jednak nowi aktywiści dalej, niezauważenie, szerzyli hasła dżihadu. Druga wojna w Iraku zapoczątkowała nowy, szokujący dla wielu okres: do dżihadu dołączyli Europejczycy i teraz także oni przeprowadzają ataki w terenie, zwracając się przeciwko społecznościom, z których pochodzą.
Rozwijają się nowe teorie, zgodnie z którymi Europa jest słabym punktem zachodniego świata, który musi zostać rzucony na kolana. Na starym kontynencie nowa faza dżihadyzmu rozpoczyna się wraz z atakami w Madrycie i Londynie, zabójstwem Theo van Gogha i kontrowersjami wokół karykatur Mahometa opublikowanych w Danii.
Po początkowej ekspansji, siatki Al-Kaidy wycofały się tak daleko na różnych frontach, że wielu obserwatorów uwierzyło w koniec globalnego dżihadu. Państwo Islamskie w Iraku, lokalna odnoga Al-Kaidy, schodzi do podziemia. W 2012 r. seria zamachów dokonanych przez Mohameda Meraha w samym środku francuskiej kampanii prezydenckiej zostaje uznana za bezsensowny, odosobniony akt szaleńca. Błąd za błędem. Ataki były wynikiem procesów, które rozpoczęły się ponad dziesięć lat wcześniej...
Wyszukiwanie odpowiedzi..
