Podczas wiercenia otworów w stojaku na wino natrafiłem na parę problemów. Pierwszym był brak mocy wiertarki. Do wykonania tak dużych otworów potrzebna jest duża moc i duży moment obrotowy. Na szczęście udało mi się wypożyczyć wiertarkę Festool DR20E. Drugim problemem był za krótki pilot otwornicy Abraboro. Podczas wiercenia wwiercał się w materiał i otwór nie był wiercony pod kątem prostym. Usuwanie urobku to kolejny problem. Na początku używałem wierteł forstnera ale zdecydowanie szybciej usuwałem urobek za pomocą wierteł belkowych spiralnych i dłuta gniazdowego Narex. Następnym problemem było rwanie materiału w otworach bocznych. zapobiec temu można dokładając listewkę. Ostatnim było samo szlifowanie. Wszystkie marketowe końcówki przeznaczone są do drewna miękkiego. Zamówiłem końcówkę listkową z nasypem z ziarna ceramicznego 3M na podkładzie elastycznym i ta końcówka świetnie nadaje się do zgrubnego szlifowania w twardym materiale. Taka końcówka przeznaczona jest do szlifierki palcowej prostej trzpieniowej flex. Poza nią dobrze sprawdził się również cylinder wiertarki Wolfcraft.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
