Szkoda głównego aktora. Nie ma go już wśród nas.
Odpowiedz
anonim243(*.*.141.243) 2024-06-09 03:40:40+2
Powiem tak, że nie jest to najgorszy film. Co więcej byłoby to nawet bardzo dobre kino w swoim gatunku, gdyby... nie odstawiono jednej takiej tyci, jak totalnej fuszery. Bowiem po obejrzeniu, sami z pewnością odniesiecie mniej więcej podobne wrażenie, że wszystko w tym filmie, jakby zupełnie do siebie nie pasowało. I słusznie, ponieważ będziecie mieli rację. A ja już wam mówię w czym takim tkwił szkopuł. Otóż, ten film byłby dość udany, lecz tylko wtedy, gdy wymienić absolutnie całą obsadę aktorską na inną. Przy czym, nie chodzi o złą grę aktorską, ponieważ wystąpiło w tym filmie nawet kilkoro dobrych aktorów. Lecz niestety dobrano ich na castingu tak jakoś koślawo w skład obsady, że zupełnie żaden z nich nie pasuje do odgrywanej postaci. I mowa nie o poszczególnych aktorach, o jednym, czy o drugim, ale kompletnie o wszystkich razem po kolei jak leci. Przeszło kilkunastu aktorów z porządnym kunsztem i żeby w rezultacie żaden z nich nie potrafił adekwatnie wczuć się w rolę, co jest tak rażąco dostrzegalne, stanowi niesłychane nieporozumienie na skalę nigdzie dotąd nie spotykaną. W związku z tym nic dziwnego, że film został uznany za równie mega klapę, ponieważ popełnienie pomyłki na tak wielką skalę jest rzeczywiście fuszerą nie do przyjęcia.
Odpowiedz