Ja mam dwa pytania do pana Wardęgi. Kto nadał Panu funkcję społeczną "trener Policji"? A po drugie, ja mam 31 lat i jakoś nigdy Policja do mnie do domu nie przyjechała i nie potrzebowała interweniować. Więc może najpierw trzeba powiedzieć z jakiego powodu Policja zapukała do Wardęgowych drzwi?? Bo chyba na pogawędki nie przyjechali? A tak ogólnie materiał zmontowany i naprawdę mierny, jak większość jego zgapionych pranków
Odpowiedz
anonim9(*.*.152.9)2015-04-11 23:58:55+2
@anonim109: A do mnie przyjechali w poprzednią niedielę. Bo śmiałem zgłosic zakłócanie ciszy nocnej przez księdza na Wrocławskim Gądowie, który o 1:00 w nocy zaczął napieprzać dzwonami i dzwonił na całe osiedle przez pół godziny, budzac wszystkich wokół, w tym moje dzieci. Policja najpierw nie chciała przyjąć zgłoszenia, ale jak się uparłem to przyjęła. I co? i po 15 minutach przyjechali, ale nie do kościoła, tylko do mnie. Na szczęście nie otworzyłem drzwi, tylko rozmawiałm przez zamknięte. Bo cholera wie jakby sie to skończyło...
Odpowiedz