Dzisiaj Tłusty Czwartek, więc dla odmiany filmik z mojej batalii z pączkami. Było ciężko, ale jestem ZWYCIĘZCĄ:D. To mój pierwszy taki challenge. W pracy zjadłem 2 pączki i 2 kawałki ptasiego mleczka i pewnie miało to jakiś wpływ na moją dzisiejszą walkę. Trzeba było być na czco to i wynik byłby lepszy :P.
Wzorowałem się na ostatnich wydarzeniach z Poznania tj. Mistrzostwach Poznania w Jedzeniu Pączków przestrzegając tamtejszego regulaminu tj. zjedzeniu 10 pączków w jak najkrótszym czasie BEZ POPIJANIA wodą. Wodę nalałem sobie do szklaneczki, gdybym osiągnął krytyczny moment, ale na szczęście nie musiałem po nią sięgać. :) Czas nie powala, ale jako rdzenny mieszkaniec Poznania musiałem się podjąć tego wyzwania. :D
Dajcie znać w komentarzach czy chcecie więcej materiałów tego typu. A w week widzimy się w asasynie!
Wyszukiwanie odpowiedzi..
