Tą ekranizację oglądałem w roku 98 na VHS z pobliskiej wypożyczalni :D Potem Jackson zaczął wypuszczać swoją wersję trylogii a następnie przeczytałem od Hobbita po Silmarillion :) Ta ekranizacja z perspektywy czasu nie jest fajerwerkowa, że tak powiem ale warto na nią przyknąć oczko tam i ówdzie ;-) Pozdrawiam wszystkich którzy oglądają w 2024 :)
Odpowiedz
Szkoda, że nie powstała cała trylogia, takie kreskówki robią dziś większe wrażenie na mnie niż wtedy. W dobie grafiki komputerowej i SI człowiek docenia ogrom pracy włożonej w taki film. Świetna baja. 2024 a ja sobie podziwiam.
Odpowiedz