Już po raz trzeci obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Niestety święto jest wciąż mało znane Polakom. Poza fasadami kilku urzędów na ulicach trudno dostrzec biało-czerwone flagi, a te które powiewają budzą wśród przechodniów spore zdziwienie. Większość ludzi nie ukrywa zdziwienia słysząc o dzisiejszych uroczystościach. Mizerny jest także poziom wiedzy rodaków o antykomunistycznym zbrojnym podziemiu. Jeśli nawet ktoś słyszał o „Żołnierzach Wyklętych" utożsamia ich głównie z Armią Krajową bądź grupami partyzantów walczących z Niemcami podczas II wojny światowej.
Łódzkie obchody Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych" rozpoczęto od złożenia kwiatów pod pomnikiem ofiar komunizmu naprzeciwko byłej katowni UB przy al. Anstadta. Biało-czerwone wieńce złożyły m.in. delegacje Związku Sybiraków i fundacji „Polska się Upomni" oraz przedstawiciele Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność".
Tegoroczne uroczystości mają potrwać cały weekend. Będzie im towarzyszyć szereg imprez jak np. marszobieg o puchar gen. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca", piknik patriotyczny, a także wystawy i koncerty.
Pozostaje tylko liczyć, że dzięki tym działaniom z każdym rokiem coraz więcej osób będzie w stanie odpowiedź na pytanie -- kim byli „Żołnierze Wyklęci".
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.