Przy pięknej pogodzie i asyście służb mundurowych przeszły dziś ulicami Łodzi dwie manifestacje. Zorganizowany przez Kampanię Przeciw Homofobii Marsz Równości oraz stanowiący odpowiedź środowisk narodowych Marsz Normalności.
Pochód w obronie prawdziwej rodziny ruszył spod Pasażu Schillera ulicą Piotrkowską przez Plac Wolności, aż do Parku Staromiejskiego, gdzie młodzi narodowcy zaczekali na zbierających się nieopodal gejowskich aktywistów.
Po kilkudziesięciu minutach do tłumu opowiadającego się za obroną tradycyjnego modelu rodziny dołączyła para młoda, która tego dnia wzięła ślub. Jednocześnie z drugiej strony ulicy słychać już było gwizdki i bębny oraz cały szereg haseł promujących tolerancję dla mniejszości seksualnych.
Pośród wielu postulatów największe oburzenie budziły te o legalizacji związków partnerskich i adopcji dzieci. Zdaniem młodych przedstawicieli prawicy na to społecznego przyzwolenia nigdy nie będzie. Organizatorzy Marszu Normalności podkreślali jednak, że ich inicjatywa nie jest wymierzona w homoseksualistów, lecz notoryczną promocję ich preferencji, stylu życia i wyznawanych wartości.
Choć służby miejskie postawiono w stan najwyższej gotowości, sprowadzono konne patrole straży miejskiej, a nad miastem latał policyjny helikopter do żadnego poważnego incydentu nie doszło.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.