Film przypomina realia niemieckich obozów koncentracyjnych - bohaterem filmu jest jeden z więźniów (Henryk Dronia), lecz film jest hołdem dla wszystkich z nich, swego czasu uznanych przez Niemców za - "rasę panów" - podludzi nie zasługujących na istnienie.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.