Niestety, bardzo często zauważam taką tendencję, że nie mówi się o poronieniu jako o utracie dziecka, tylko jak o utracie ciąży. Ja to również rozumiem. Łatwiej przyjąć utratę ciąży, niż utratę dziecka. Łatwiej przyjąć statystyki, że co trzecia, co czwarta kobieta tego doświadcza. I nasze mamy, nasze babcie również to przeżywały.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.