Każdy skrzywdzony czy też zagrożony eksmisją lokator uzyska tu pomoc prawną - powiedział Piotr Ikonowicz w czasie otwarcia kolejnego na Pomorzu Biura Sprawiedliwości Społecznej. Tym razem na Wzgórzu Orlicz-Dreszera w Gdyni, czyli w tzw. „Pekinie”. Zdaniem władz miasta Piotr Ikonowicz zbyt słabo zna gdyńskie realia, by mógł skutecznie rozwiązywać problemy mieszkańców Gdyni.
Mieszkańcy osiedla nie chcą opuścić swych domostw. Mimo, iż w świetle prawa to teren prywatny nie godzą się na przymusowe przesiedlenie, bo - jak twierdzą - na to ich nie stać. Popiera ich Piotr Ikonowicz. Jego zdaniem jest wiele wspólnego między prywatyzacją w Warszawie i w Gdyni.
Zdaniem władz Gdyni pan Ikonowicz zbyt rzadko tu bywa, by mieć pojęcie o miejscowych realiach. W nowootwartym biurze Piotr Ikonowicz zarzucił władzom Gdyni, że z powodu braku perspektyw na własny dach nad głową wielu młodych gdynian musiało wyemigrować. To krzywdzące i pozbawione rozsądku opinie - twierdzą władze Gdyni. Podobnie, ich zdaniem, jest w przypadku rzekomego braku wsparcia dla przesiedlanych mieszkańców Wzgórza Orlicz-Dreszera. Zapewnienia nie uspokajają mieszkańców. Obawiają się oni, że po dwóch latach wsparcia wielu z nich znajdzie się na bruku. Zdaniem władz Gdyni te obawy też nie znajdą potwierdzenia w rzeczywistości, gdyż - jak przekonują - nikt nie powinien być pozbawiony stosownej opieki.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.