Większość uczestników antyrządowych manifestacji organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji deklaruje, że będzie walczyć do skutku.
Zapytani o udział w wielodniowym proteście, który mógłby sparaliżować centrum Warszawy, odpowiadają: „Tak, przyjdę”. Oznacza to, że jest już w kraju liczna grupa ludzi gotowych na polski Majdan. Z całą pewnością ludziom tym determinacji nie brakuje. Co prawda, często nie zdają sobie do końca sprawy po co i o co walczą, ale intuicyjnie czują, że muszą się sprzeciwić. A to z kolei efekt urabiany przez media od lat. Wykreowano bowiem autorytety, których zdanie setki tysięcy Polaków biorą za prawdę. Gdy pada hasło „obrony demokracji” wielu ludzi naprawdę wierzy, że lada dzień rząd pozamyka wszystkich do więzień.
Czy zatem może wyniknąć z tego polski Majdan? I tak i nie. Choć mamy tu do czynienia z opozycją, która pierwszy raz w historii naszej ojczyzny dysponuje nieograniczonymi środkami, brakuje grupy docelowej, zdolnej obalić rząd. Na Ukrainie zapalnikiem stało się odejście z drogi do UE, jednak to nie euroentuzjaści walczyli w Kijowie, lecz narodowi szowiniści ze Swobody i Prawego Sektora. W Polskim scenariuszu zamiast Unii Europejskiej mamy Trybunał Konstytucyjny, ale szowinistów brak. Wszelkie środowiska radykalno-narodowe słusznie rozpoznały liderów KODu oraz .Nowoczesnej i z całą pewnością nie dadzą się nabrać nawet na największe świętości, do których tamci będą się odwoływać. Z kolei uczestnicy marszów organizowanych przez KOD to głównie emeryci i renciści, cwaniacy zza granicy i koniunkturaliści oraz niestabilna emocjonalnie lewica. Z taką grupą poradziłby sobie nawet oddział straży miejskiej. Mimo to opozycji bardzo zależy, by ich marsze były coraz większe. Jej liderzy nie szczędzą pieniędzy na reklamę, transport i oprawę. W kluczowym momencie ktoś może dopuścić się prowokacji, w której jak na kijowskim Majdanie, padnie strzał. Panika przyniesie ofiary, a te z kolei mogą stać się pretekstem do interwencji obcych służb. Stąd już tylko jeden krok i mamy polski Majdan, na którym za broń mogą chwycić różnego rodzaju najemnicy, opłacani dolarami z walizek, dokładnie tak jak miało to miejsce w Kijowie. ( Soros przyznaje się do finansowania przewrotu na Ukrainie )
Swoją drogą, czy to nie ciekawe, że człowiek, który nawołuje do polskiego Majdanu, nazywa się Kijowski :)
=================================================
Chcecie wesprzeć eMisjęTv? Wpłaty można dokonywać bezpośrednio na konto SRCh w Łodzi, Bank Pocztowy: 20 1320 1449 2637 4622 2000 0001 lub poprzez serwis zrzutka.pl: https://zrzutka.pl/nowe-studio-dla-emisji oraz PayPal: redakcja@emisja.tv Polecamy również zostać patronem naszej pracy, wykupując stały abonament: https://patronite.pl/emisjatv
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.