Choć od wybuchu pandemii minęły trzy lata, długi Covid pozostaje zagadką. Nie wiadomo dokładnie ani skąd się bierze, ani jak długo może się utrzymywać. Lekarze i naukowcy nadal nie mogą pomóc osobom, u których objawy wirusa utrzymują się przez kilka miesięcy po zakażeniu. W Niemczech dotyczy to ponad jednej dziesiątej z ok. 37 milionów zarejestrowanych przypadków. Jaka jest dla nich nadzieja?
Musi minąć kilka pokoleń (około 75 - 125 lat) zanim ludzie nabędą całkowitej odporności na ten rodzaj virusa. Tzn. nadal będą zakażenia i nosicielstwo ale objawowo nic już nam grozić nie będzie. To jak z grypą - u nas w europie (specjalnie przez małe e) przechodziliśmy na lajcie, a południowo amerykańskich Indian ta choroba prawie wymazała z dziejów ludzkości. Człowiek jest jak szczur, uczy się odporności tyle że 40 razy wolniej.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
