Dr Paweł Banasiak, prezes okręgu warszawskiego, komentuje procedowaną ustawę o SN:
Sejm przegłosował ustawę dot. Sądu Najwyższego. Przegłosował ją pomimo tego, że jak podają różne źródła - pod Pałacem Prezydenckim i Sejmem zgromadziło się od 14 do 50 tys. przeciwników ustawy. Polska została podzielona na dwa obozy - zwolenników i przeciwników wprowadzanych przez PiS zmian.
Nikt natomiast głośno nie mówi, ani nie zadaje pytania, czy ta ustawa faktycznie cokolwiek zmieni na lepsze z punktu widzenia obywatela! Dlaczego? Bo oczywiście nie zmieni nic! Sz. P. Poseł Zbigniew Ziobro/Minister Sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro i Prokurator Generalny - Zbigniew Ziobro w myśl tej ustawy będzie sprawował władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą w jednym! Dlaczego widzimy tylko dwie możliwości? Kiedy mamy złe rozwiązanie i złe rozwiązanie - szuka się trzeciego, dobrego rozwiązania! A tym rozwiązaniem jesteśmy MY, partia Wolność! Obecnie projekt ustawy trafił pod obrady Senatu - czyli 64 senatorów z PiS-u, 33 z PO i 3 niezrzeszonych.
Wynik jest zatem przesądzony. I nie chodzi tutaj o tylko o to, czy ustawa wejdzie w życie, bo dla obywatela będącego świadkiem czy stroną w sądzie i tak nic się nie zmieni. PS. 9 sierpnia Sąd Najwyższy ma rozpatrywać sprawę ministrów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika (PiS). Czyżby właśnie stąd wynikało takie tempo wprowadzania zmian?
Protesty pod Sejmem, protesty pod rezydencją prezydenta w Juracie, protesty w całej Polsce przeciwko ustawie o SN. Ustawa o Sądzie Najwyższym, która trafiła na biurko prezydenta, ma pewien formalny mankament - w dwóch różnych miejscach stwierdza się o wyborze pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
