No i powiem Wam mordki, że naprawdę się zrobiło ciekawie. Przy zeszłym odcinku miałem takie "już coś takiego widziałem, nuda, długo jeszcze?"... Więc zmieniłem podejście. Zrozumiałem, że w serii nawet trochę nie liczą się wątki poboczne, a sami bohaterowie i nikt poza nimi. Dlaczego? No bo gdyby tak nie było, to główna historia byłaby pewnie inaczej potoczona i to na niej by się skupiono. ;) Powiem tak, kiedy przestaje się myśleć o całej reszcie, robi się całkiem zabawnie, bo robi się z tego coś na rodzaj kilkunastoodcinkowej bijatyki babek o jakiegoś faceta, a żeby było zabawniej, niespecjalnie jest on nimi zainteresowany i do tego czasem głupkowaty, jak stwierdziłem odcinek temu. Tylko boli jednak powtarzający się aż do bólu wątek haremu... Może to nie harem jako taki, ale znów ten sam schemat, tylko zrealizowany w inny sposób: "Główna postać to facio, niespecjalnie inteligentny, wokół niego stado bab, bo wiecie, realizm, masa śmiechu i przypadkowych scen, gdzie ziomek podgląda swe panienki lub następuje jakaś krępująca sytuacja"... Po prostu jak obejrzę więcej niż kilka tego typu serii, to serio nie chce mi się marnować na to czasu. No ale postanowiłem dać temu tworowi szanse i chyba nie jest źle. Po prostu to wszystko mnie zaczęło bawić. A, jeszcze pochwalę za tą fajną scenę z początku odcinka, naprawdę prima sort! :D
Odpowiedz
kuba59803 wysłano z m.cda.pl 2020-11-24 03:27:32+5
Może blondyna jest zła ale i tak ją lubię XD
Odpowiedz