Dzisiaj przygotowałam dla was specjalny odcinek, trochę inny niż zwykle, ale to naprawdę ważny temat, który leży mi na sercu. Kiedy opuściłam tę organizację w 2018 roku, moje życie zmieniło się całkowicie. Ten proces nie był łatwy, a czasem trudno mi było zrozumieć, dlaczego inni, którzy odeszli wcześniej, mówili, że już o tym nie myślą. Dla mnie to była świeża rana, która bolała każdego dnia. Pamiętam, jak unikałam miejsc, gdzie mogłabym spotkać świadków Jehowy, i jak miałam ataki paniki. Z odcinka poznacie moją perspektywę na hasło: Czas leczy rany, w kontekście odchodzenia z sekty. Chciałam też podkreślić, że nie ma złych emocji. Każdy, kto opuścił organizację Świadków Jehowy, ma prawo do swoich uczuć i przeżyć. To normalne, że czasem coś nas porusza, i nie ma obowiązku udawania, że przeszłość nas nie dotyka. Ważne jest, żeby dać sobie czas na gojenie ran i nie stawiać sobie zbyt wielkiej presji. Czekam z utęsknieniem na wasze komentarze
*** WSPIERAJ ŚWIATUSY *** Nasza działalność jest możliwa, dzięki finansowemu wsparciu naszych widzów. Jeśli uważasz, że Światusy są potrzebne społecznie, rozważ wspieranie nas na: Na Patronite https://patronite.pl/swiatusy Przez PayPal (dowolna waluta): swiatusy@gmail.com Przekazaniem darowizny przelewem w PLN: 14 1050 1937 1000 0090 4409 4671 - w tytule DAROWIZNA
Wyszukiwanie odpowiedzi..
