INDIE - Kochać czy nienawidzić? A może wypośrodkować i po prostu polubić? Tylko czy Indie dają się lubić?
W naszym przypadku mieszane uczucia towarzyszyły nam każdego dnia, z wielkiej ekscytacji po apogeum wkurzenia Z fascynacji po frustrację i od nowa, każdego dnia, jak na karuzeli kręciliśmy się i nie umieliśmy odpowiedzieć na pytanie: Indie tak czy nie? Smród, brud i ubóstwo porażały, a za chwilę przepiękna tęcza kolorów, najpiękniejsze zapachy na świecie, muzyka, natura, architektura, beztroska radość i wolność jakiej dotąd nie znaliśmy. Z huśtawką emocjonalną wyjechaliśmy z Indii, z jednoczesnym niedosytem i przesytem. Ludzie w Indiach potrafią być tak wspaniali jak Irańczycy czy Turcy i jedocześnie przytłoczyć swoją liczebnością i interakcjami. W pewnych momentach nie mieliśmy ochoty rozmawiać z nikim, nawet ze sobą Na początku dziwiliśmy się, dlaczego w Indiach ludzie notorycznie kłamią, a na końcu wyprawy sami nauczyliśmy się kłamać Mówiliśmy wszystko, żeby dali nam spokój.
Ten kraj to inny świat, który Europejczykowi trudno ułożyć sobie w głowie, a przede wszystkim zupełnie inna logika myślenia, a często jej brak. Indie to wyższy level podróży, bodźców i doświadczania. To kraj dla cierpliwych, odważnych i silnych psychicznie. Roczna wyprawa Kamperem do Indii i podróż po samych Indiach była ciężka, a przecież trudne drogi prowadzą do pięknych miejsc. Nie żałujemy decyzji, że wybraliśmy akurat Indie, nie żałujemy ani jednego dnia tego roku. To najwspanialszy, najbardziej ekscytujący rok w podróży, jaki przeżyliśmy.
Tak dużo zostało tam do odkrycia i do zobaczenia. Na pewno wrócimy do Indii, już tęsknimy. I gdybyśmy powiedzieli, że Indie lubimy skłamalibyśmy. One wryły się w nasze serca i zmieniły nas na zawsze. Już nic nie będzie takie jak kiedyś. Inaczej doświadczamy ciszy, hałasu zapachów, smaków, natury i ludzi. Nauczyliśmy się bardziej doceniać wszystko dookoła nas, aż w końcu doceniliśmy samych siebie i znaleźliśmy nasze wewnętrzne światło.
Wyprawa #kamperemdoindii to największa przygoda naszego życia, która okazała się nie tyle trasą ponad 30 tys.km ale podróżą w głąb siebie. Szczęśliwego Nowego Roku!
11:54 Bezpieczeństwo 15:20 Zatrucia pokarmowe 18:04 Gwałty i wiza 20:44 Pieniądze i ceny - więcej o cenach: https://youtu.be/XRasPF5-Jsc 23:06 Drogi i ruch 26:55 Internet i zakup karty SIM 30:12 Jedzenie 32:45 Dlaczego nie jeść lewą ręką? 33:58 Podsumowanie
Wyszukiwanie odpowiedzi..
