Ludziom chorym psychicznie, nie powinno się pozwalać na kręcenie filmów... "Na Srebrnym Globie" jakoś obejrzałem, ale to, podobnie jak "Szamanka", nie nadaje się do oglądania.
Odpowiedz
@marcin-bernstock: Jak dla mnie Mickiewicz kinematografii szczególnie w tym filmie.
Odpowiedz
anonim187(*.*.124.187) 2024-04-10 13:00:03+4
Styczeń 1793 r. Wojska pruskie na mocy układów rozbiorowych wkraczają do Wielkopolski. Z klasztoru, w którym żołnierze dokonują rzezi, Nieznajomy wyprowadza Jakuba, niedoszłego królobójcę, i młodą zakonnicę. Jakub jest świadkiem ślubu zawieranego przez jego dawną narzeczoną, teraz brzemienną, z jego przyjacielem oraz wyuzdanego aktu miłosnego, po którym dostaje ataku epilepsji. Nieznajomy daje Jakubowi brzytwę mówiąc, że może być Jezusem oczyszczającym świat od zła i grzechu. W rodzinnym dworku zastaje Jakub rozkładające się zwłoki ojca - samobójcy, przyrodniego brata Ezechiela oraz siostrę oszołomioną udziałem w orgii. Bierze udział w erotycznym teatrze urządzanym przez jego matkę "największą nierządnicę Rzeczypospolitej" - która go nie poznaje. W czasie pieszczot z nią wyznaje, kim jest. Uciekając zabija brzytwą dziewczynę, oferującą mu swoje wdzięki. Jakub chce zabrać do domu swą narzeczoną. Hrabia podejrzewa go o zdradzenie spiskowców, jako że tylko on uniknął śmierci i... Jakub zabija Turczynkę i aktora z trupy homoseksualisty Herza. Podporządkowuje się woli Nieznajomego - Diabła. Morduje narzeczoną, matkę, brata, siostrę. Podpala dwór rodzinny, zabija hrabiego. Nieznajomy prosi Jakuba o podanie nazwisk spiskowców podsuwa mu też dokument do podpisania mówiący, że to właśnie on, Diabeł, udaremnił spisek przeciwko nowej władzy. Po podpisaniu Diabeł zabija Jakuba. Za swój dokument otrzymuje od pruskiego oficera garść srebrników. Gwałci zakonnicę, która tnie go brzytwą. Jego twarz pokrywa się rudym zarostem, po chwili nad brzegiem rzeki leży już tylko wilcze ścierwo...
Odpowiedz
Surrealizm był wówczas modny. Rok później Has nakręcił ''Sanatorium Pod Klepsydrą''. Był to bodaj pierwszy film jaki obejrzałem w kinie. Nie jestem pewien czy było to ''Sanatorium..'' czy ''Godzilla''. Byłem wtedy dzieckiem. To było w podobnym czasie a obydwa gatunki lubię do dziś. Do ''Diabła'' kilka razy robiłem podchody i nigdy nie dałem rady obejrzeć go w całości, moim zdaniem to po prostu zły film, nie chcę się męczyć. Natomiast do ''Sanatorium'' wracam często, uwielbiam ten film. Talent po prostu trzeba mieć, albo przynajmniej być dobrym rzemieślnikiem. Tego panu Żuławskiemu zabrakło...
Odpowiedz