Głęboko pod powierzchnią niezmierzonego i Tajemniczego Światowego Oceanu leży świat owiany ciemnością i tajemnicą. Niedawno odważni eksploratorzy zanurzyli się w te Nieznane głębiny, odkrywając niektóre z sekretów mórz od potężnych stworzeń morskich po znaki życia pozaziemskiego. Te fakty sprawiają, że nikt nie wie, co jest tak utaj grane.
W tym filmie opowiem Ci o najbardziej przerażających rzeczach, które ostatnio zostały odkryte pod wodą. Enigmatyczna i ekscytująca historia o zespole nurków, którzy natknęli się na coś niewytłumaczalnego podczas zaplanowanego nurkowania.
Nurkowie mieli rutynową misję, eksplorowali arktyczne głębiny w poszukiwaniu jakichkolwiek znaków nietypowej aktywności. Byli w wodzie przez pewien czas, a wszystko wydawało się spokojne, aż jeden z nich zauważył coś dziwnego w pobliżu.
Początkowo nurkowie myśleli, że to foka, ale gdy się zbliżyli do stworzenia, zorientowali się, że to zupełnie coś innego. Miało blade ciało przypominające ludzkie z rękami przypominającymi płetwy. Oczy stworzenia były ciemne i pokryte ochronną warstwą, jak u rekina. Poruszało się z gracją przez wodę, a nurkowie zauważyli, że czuło się w tej przyrodzie doskonale komfortowo. Ale co to było?
Żaden z nurków nigdy wcześniej nie widział czegoś takiego. Kiedy próbowali podejść do stworzenia, nagle zanurkowało głębiej i zniknęło z oczu. Nurkowie pozostali bez słów po tym, co widzieli. Oczywiście było to coś, czego ludzie rzadko doświadczają.
Historie o stworzeniach przypominających syreny pochodzą z Japonii, gdzie miejscowi nazywają je ningensami. Mówi się, że osiągają długość od 60 do 90 stóp lub więcej, z płetwami lub ogonami zamiast nóg, jak syreny, a ich jedynymi zauważalnymi cechami twarzy są ich oczy i usta.
Obecnie badacze wierzą, że miejsca takie jak Arktyka mogą kryć w sobie dużą populację ninganów, ponieważ ludzka obecność tam jest rzadka. Odkrycie tego dziwnego i enigmatycznego stworzenia wzbudziło nowe pytania dotyczące nieznanych istot czekających w głębinach oceanu na swoje odkrycie przez ludzi. [Muzyka]
Odkrycie to zostało zidentyfikowane jako Bathophiza Conifer, stworzenie, które nie było łatwe do zbadania. Mierzyło niemalże 50 stóp długości, co czyniło go jednym z największych stworzeń, jakie kiedykolwiek odkryto w głębinach oceanu. Jego wygląd przypominał makaron, ale to nie była jedyna rzecz, która nadawała mu upiorny wygląd.
Później zidentyfikowano je jako Bathophiza Conifer, stworzenie, które nie było łatwe do zbadania. Po pierwsze, żyło w zupełnej ciemności, a nawet najmniejsze światło mogło uszkodzić jego delikatną strukturę. Ponadto było niesamowicie podatne na uszkodzenia - każdy nagły ruch mógł spowodować, że rozpadnie się na chmurę zooidów, czyli jednostkowych organizmów kolonialnych.
Biologowie morscy badający to stworzenie byli zdumieni tym, co odkryli. Ustalili, że to nie było przypadkowe skupisko zooidów. To stworzenie okazało się być bardzo zorganizowane i złożone, przy czym każdy zooid pełnił istotną rolę w jego przeżyciu. Niektóre pełniły funkcję czujników, wykrywając najmniejsze zmiany w otaczającej wodzie, inne zajmowały się polowaniem i łapaniem zdobyczy, podczas gdy jeszcze inne były zaangażowane w trawienie.
Mimo swojego nadprzyrodzonego wyglądu, w tym stworzeniu było coś niezaprzeczalnie spokojnego. Wśród całej swojej dziwaczności było jasne, że znalazło swoje miejsce w świecie, a na szczęście to miejsce było daleko od ludzkich oczu.
To upiorne zjawisko znane jako Czerwona Przypływ. Czerwona Przypływ może być cicha, ale jego skutki zawsze są odczuwalne głęboko. Zaczyna się od subtelnej zmiany koloru wody, stopniowo zmieniając ją na ciemny odcień przypominający krew. Glony odpowiedzialne za to niebezpieczne zjawisko uwalniają toksyny, które mogą powodować paraliż i nawet śmierć wśród życia morskiego, a także ludzi. Czerwona Przypływ to siła, z którą trzeba się liczyć, trwają Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCWL41MwjGbLuijdtOdCu6EA/join
Wyszukiwanie odpowiedzi..
