Spółdzielnia Gs - Nie ma żony dla rolnika - Love G Remix - Official Audio
POLUB NAS : https://www.facebook.com/pages/Sp%C3%B3%C5%82dzielnia-GS/613271698762907?fref=ts
SUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ :https://www.youtube.com/channel/UCBxa6dDOHWuyvkcwffiR6SQ
★ POBIERZ : http://www36.zippyshare.com/v/EltpIXbU/file.html
★ Muzyka - Robert Klim,Arkadiusz Sosnowski
★ Tekst - Ryszard Ulicki
NIE MA ŻONY DLA ROLNIKA
Na los uskarżać się nie mogę,
Bo mam wszystkiego coraz więcej ,
Więc o tym zaraz wam opowiem,
W tej napisanej dziś piosence.
Mam 100 hektarów ziemi wiejskiej
I stado krówek oraz byka.
Jednego tylko tutaj nie ma.
Wciąż nie ma żony dla rolnika!
Kogut pieje.
Żaba kumka w moim stawie.
Noc gorąca,
Ja się pocę.
Nie śpię prawie.
Na pościeli dłonie trzymam,
By nie ulec złej pokusie.
Żony! Żony mi potrzeba!
No i zostać chcę tatusiem!
W przyrody pięknym otoczeniu…
Klekotu bocianiego stada,
Moja nadzieja na ojcostwo,
Jest z roku na rok bardziej blada.
Bo choć pszenżyto samo rośnie,
Krowy zerkają w stronę byka,
To nadal ciągle tutaj nie ma…
Wciąż nie ma żony dla rolnika!
Kogut pieje…itd.
Gdy siedzę krzepki na traktorze
I rżnę lemieszem płodną glebę,
Mam bardzo śliczne skojarzenia,
Na ogół nie związane z chlebem.
I choć wydajność z H mi rośnie,
A Unia mi dotacje wtyka,
Jednego nadal tutaj nie ma.
Wciąż nie ma żony dla rolnika!
Kogut pieje…itd.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.