Pomysł zakupienia przez Urząd Miejski laptopów dla radnych spotkał się z dezaprobatą radnych opozycji. Najpierw swój głęboki sprzeciw wyraził Marcin Kozik, a teraz do tego grona dołączył Krzysztof Lehnort szef klubu Jaworznickie Porozumienie Obywatelskie.
Krzysztof Lehnort porównał ten pomysł do sytuacji związanej z autorem książki Paragraf 22 Josephem Hellerem. Lehnort mówi wprost cel jest dobry, ale środki nie. Komentował między innymi skrzyżowanie na Osiedlu Stałym, które w założeniu było dobrym pomysłem, a nikomu nie trzeba mówić, jak wyszło.
Przewodniczący JPO nie ukrywał, że przecież każdy radny otrzymuje co miesiąc wynagrodzenie i te pieniądze powinien przeznaczać właśnie na cele związane z pełnieniem swojej funkcji.
Laptopy, które otrzymali radni mają być w przyszłości przekazane radnym nowej kadencji. I tu również Krzysztof Lehnort nie krył zdumienia. Kilka lat w dziedzinie technologii to ogromny postęp. W ciągu dwóch kadencji takie komputery staną się po prostu nic nie wartym przeżytkiem.
Do sytuacji związanej z otrzymywaniem laptopów przez radnych w najbliższym czasie ma się odnieść także radna Barbara Sikora.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.