Muzyka: Amnezja (Igor Ćwiek, Bartosz Ćwiek, Dawid Artyszuk)
Tekst: Marcin Januszkiewicz
Wokale: Natalia Sikora, Marcin Januszkiewicz
Gitara: Igor Ćwiek
Bas: Bartosz Ćwiek
Perkusja: Dawid Artyszuk
Wiolonczela: Piotr Rościszewski
Mix: Hubert Stefankiewicz
Master/wokale: Winicjusz Chróst
Szary poranek czarny but
pogoda nadaje niewdzięcznie
jeden przystanek windą w dół
melduję się w piekle
a jednak to był sen jednak
nic nie stało się chociaż
noc się stała dniem
znowu wstaję za wcześnie
udaję, że nie śpię
Tyle spraw tyle
zwykłych nazw
stany, które każdy z nas
chciałby móc wyrzucić
nie kłócić się
z byle kim o punkt widzenia
tyle spraw
mało zwykłych nas
pomyśl, który to już raz
brak ci zaufania do twierdzenia
jeśli kochasz to się wszystko zmienia
Już pies czasem wierniej spogląda
na parę oczywistych prawd
nie szczeka wciąż bez sensu o poglądach
nie karmi się kramą mas
Tyle spraw tyle
zwykłych nazw
stany, które każdy z nas
chciałby móc wyrzucić
nie kłócić się
z byle kim o punkt widzenia
tyle spraw
mało zwykłych nas
pomyśl, który to już raz
brak ci zaufania do twierdzenia
jeśli kochasz to się wszystko zmienia
Choć czasem skoczyć może znaczyć tylko jedno
Nie na głęboką wodę ale głową w dół
Nie ma co gadać kiedy wody w ustach pełno
Lepiej wykrzyczeć zamiast walić głową w mur
Lepiej się wydrzeć zamiast zedrzeć gładką skórę
I dyplomację olać wykuć kilka dziur
Na wdechu przekłuć balon co unosi absurd w górę
I wreszcie święty spokój ściągnąć prosto z nieba w dół
Tyle spraw tyle
zwykłych nazw
stany, które każdy z nas
chciałby móc wyrzucić
nie kłócić się
z byle kim o punkt widzenia
tyle spraw
mało zwykłych nas
pomyśl, który to już raz
brak ci zaufania do twierdzenia
jeśli kochasz to się wszystko zmienia
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.