Szesnastoodcinkowy serial telewizyjny, zrealizowany na podstawie trylogii Anatola Rybakowa “Dzieci Arbatu”, “Strach”, “Proch i pył”.
"Dzieci Arbatu" to jedno z najgłośniejszych dzieł literackich okresu radzieckiej "pieriestrojki". Powieść, napisana w 1966 roku, ponad dwadzieścia lat czekała na publikację, krążąc od redakcji do redakcji i obrastając w legendę. Wreszcie w 1987 roku została wydana i od razu stała się sensacją nie tylko w ZSRR, lecz i za granicą.
Akcja filmu rozgrywa się w latach 1934-1943 i ukazuje panoramę radzieckiej rzeczywistości tego okresu poprzez pryzmat zwykłych ludzi – studentów, więźniów, urzędników państwowych, działaczy partyjnych. Obraz ich życia splata się z obrazem aparatu władzy radzieckiej, przez co otrzymujemy dosyć dokładną i wstrząsającą relację tamtych czasów, a także portret samego Stalina – jego sposobu myślenia i motywów postępowania.
b. ciekawy i b. dobrze zrobiony film. czy aż tak bardzo wszystko zmieniło się, dzisiaj zniewolenie ideologiczne zastąpiono zniewoleniem ekonomicznym. każda formacja społeczna ma swoje ciemne i jasne strony. uważam, że zniewolenie ideologiczne jest mniej bolesne. 9/10. admin notorycznie nie puszcza moich komentarzy do filmów a to też świadczy o zniewoleniu ideologicznym, czy aż tak wiele zmieniło się od tamtych czasów?
Odpowiedz
anonim89(*.*.252.89) 2019-11-03 17:58:10+2
Zniewolony zastraszony naród,ale żyją sobie raczej dobrze jak na tamte czasy w ZSRR nie wiem jak mam ocenić,oglądałam różne filmy Sowieckim terrorze i czytałam książki,a tu jest sielsko anielsko [ może w następnym odcinku będzie więcej prawdy ] nina
Odpowiedz
anonim87(*.*.119.87)2022-04-23 19:37:38+2
@anonim89: Ta sielskość jest sztuczna, maskuje strach i niepewność jutra. Partia lizała buty Soso Dżigaszwilemu za marną jakość życia, posadek i czyściła swe "szeregi" z najlepszych ludzi, którzy lądowali na bruku lub w gułagach. Warto przeczytać "Gułag" Sołżenicyna lub "Jeden dzień Iwana Denisowicza" ale najbardziej wstrząsającą książką o sowieckim systemie powolnej śmierci obrazuje "Oddział chorych na raka". Rosja, to raj... Tam można się określić tylko w jedną stronę. Gorbaczow przywrócił w niewielkim stopniu "wolność" jednostki, ograniczając kult jednostki. Ale obecny "kult" trzyma się mocno i tylko śmierć go rozłączy z tronem. Amen.
Odpowiedz
@anonim89: to czas jeszcze przed stalinowskim wielkim terrorem. Czy ludziom żyło się dobrze? Byli młodzi, zdrowi - wtedy wiele do szczęścia nie trzeba, marzeniem przeciętnego młodego człowieka była marynarka i buty.
Odpowiedz
anonim19(*.*.33.19) 2018-05-29 20:49:02+2
Super pierwszy odcinek, zobaczymy jak dalej.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
