Film jest ekranizacją sztuki Augusta Strindberga, którą pisarz stworzył na podstawie prawdziwego zdarzenia, przeczytanego w gazecie. Młoda arystokratka, znudzona wytwornym życiem, pod nieobecność ojca zaczyna szukać innych rozrywek, niż tylko wystawne przyjęcia. W noc świętojańską wszyscy wieśniacy zgodnie ze słowiańską tradycją świętują letnie przesilenie, uczestnicząc w różnych zabawach. Julia pod wpływem atmosfery tej nocy, uwodzi swego lokaja. Mężczyzna początkowo jest niepewny i zdaje sobie sprawę ze swojego miejsca, jednak wkrótce zaczyna wychodzić na jaw rozdarcie między dwiema stronami jego osobowości.
Jest to ekranizacja sztuki i z takim podejściem należy zabrać się za oglądanie filmu. jak ktoś nie lubi teatru , zanudzi się . Dla mnie może być. Wychodzą ludzkie słabości , zagubienie, i brzydko mówiąc to jaką można być w życiu gnidą.
Odpowiedz
@renatamrozek1: Ktoś, kto używa wyrażenia "nie idzie" czegoś zrobić, powinien raczej pozostać przy telenowelach typu "Przyjaciółki", a nie brać się za dramaty teatralne. To, że w tytule zobaczył "namiętność" to nie znaczy, że będzie romans a la Meg Ryan.
Odpowiedz
anonim7(*.*.224.7)2021-10-17 21:20:500
@anonim90: Co to znaczy filologu " będzie romans a la Meg Ryan. "? Pisz po Polsku
Odpowiedz
anonim91(*.*.144.91) wysłano z m.cda.pl 2018-11-17 18:38:450
Wyszukiwanie odpowiedzi..
