Nie mogę żyć bez adrenaliny mówi pani Kornelia Sobiech, która swoje 70 urodziny świętowała w wyjątkowy sposób. Skoczyła z 4 tysięcy metrów ze spadochronem. Taki prezent sprawił jej syn Marcin Sobiech, znany jaworznicki rajdowiec. To nie pierwsze ekstremalne przeżycie pani Kornelii wcześniej między innymi latała za motorówką na Mauritiusie.
70 urodziny to wyjątkowa rocznica więc syn pani Kornelii Marcin postarał się i postanowił ufundować jej wyjazd do Pobiednika Wielkiego, gdzie mogła dokonać skoku z 4 tysięcy metrów. Gdy pani Kornelia usłyszała o prezencie, była bardzo zadowolona, choć mocno przeżywała niespodziankę.
Gdy pojawiła się w Pobiedniku Wielkim, organizatorzy początkowo nie wierzyli, że tryskająca energią 70-latka zamierza skoczyć z 4 tysięcy metrów. Na taki skok nie odważyłoby się przecież wielu młodych ludzi, ale dla pani Kornelii była to bułka z masłem.
Najpierw jaworznianka przeszła specjalne szkolenie na sucho. Uczono ją co robić w trakcie skoku oraz jak lądować. Po chwili wzbiła się samolotem w powietrze i wraz z instruktorem wyskoczyła z 4 tysięcy metrów. Wrażenia nie do opisania mówi pani Kornelia.
Teraz odważna 70-latka myśli o kolejnych nietypowych prezentach na 75 i 80 urodziny.
Pani Kornelii gratulujemy i życzymy kolejnych, niesamowitych przeżyć!
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.