Raz uciekły z pozłacanej klatki
Cztery małe pluszowe niedźwiadki
Jeden łkał wracać chciał
Do ciemnego lasu wejść się bał
Mały miś do lasu bał się iść
Ze strachu drżał jak liść, pluszowy miś
Ciemny las tam wilki zjedzą nas
Wracajmy bracia wraz dopóki czas
Nie bój się wilki nie zjedzą cię
Będziemy bronić się nie damy się
Śmiało w przód po słodki wonny miód
Jagody istny cud użyjem w bród
Trzy niedźwiadki rety, co za heca
Babę Jagę wsadziły do pieca
Teraz wieść muszą nieść
Już nie będzie Baba Jaga dzieci jeść
Mały miś do lasu bał się iść
Ze strachu drżał jak liść, pluszowy miś
Ciemny las tam wilki zjedzą nas
Wracajmy bracia wraz dopóki czas
Nie bój się wilki nie zjedzą cię
Będziemy bronić się nie damy się
Śmiało w przód po słodki wonny miód
Jagody istny cud użyjem w bród
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.