Przyjedź mamo na przysięgę Zaproszenie wysłał szef Syn ci wyrósł na potęgę Przyjedź zobacz twoja krew Syn ci wyrósł na potęgę Przyjedź zobacz twoja krew Mundur na mnie jak ulany Tęsknią do mnie ładne panny I czekają i wzdychają och i ach hej A ja mamie proszę mamy biję w dach Może będę na peronie I przywitam mamę sam Albo spotkasz mnie w rejonie Pewnie warta będzie tam Albo spotkasz mnie w rejonie Pewnie warta będzie tam Bo u bramy proszę mamy Stoi chłopak malowany Jego spytaj broń nabita pytać strach hej Lecz on mamie proszę mamy bije w dach Służba cię na obiad prosi Kucharz dobrze o tym wie Jakich miłych przyjmie gości Co nam poda to się zje Jakich miłych przyjmie gości Co nam poda to się zje Kucharz daje wciąż to samo Ale tremę ma przed mamą Więc po zupie chciałby upiec nawet schab hej Kucharz mamie proszę mamy bije w dach Na przysiędze trudna rada Będzie sztandar nie roń łez Niech ci serce podpowiada Jaki żołnierz syn twój jest Niech ci serce podpowiada Jaki żołnierz syn twój jest Potem mamę cmoknę w rękę Poprowadzę jak panienkę Czy wierzyłaś czy marzyłaś o tym w snach hej Wojsko mamie proszę mamy bije w dach Wojsko mamie proszę mamy bije w dach