Jakaś parodia jednego dnia... Autor nagranie dwukrotnie jednego dnia przejeżdża przez małą miejscowość i dwukrotnie na jezdni spotyka osoby , które nie powinny się tam znajdować.
Najpierw kobieta na zwrócenie uwagi, rzuca, że on nie jest policjantem i nie będzie przecież zwracaj jej uwagi. Z kolei po zmroku trafia na dzieci na hulajnodze. Tutaj dowiaduje się ciekawych rzeczy. Że jak ma się kartę rowerową to tak można.
05.09.2023 Niewodnica Kościelna
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.