Niedawno polską premierę miał film Kochanica króla w reżyserii Maiwenn. Film od dawna budził zainteresowanie: ze względu na rolę, która miała być powrotem Deppa, na zaangażowanie Chanel w kostiumy, ale przede wszystkim - na tematykę. Fabuła śledzi bowiem godne ekranizacji losy Jeanne du Barry, ostatniej metresy tytularnej króla Ludwika XV. W tym odcinku krótko streścimy jej biografię, ale przy tym spojrzymy na jej wpływ na modę i będziemy prowadzili rozważania na temat tego, skąd miłość do przepychu i filmów kostiumowych. Zobaczymy co właściwie oznacza regencycore, dlaczego gorsety znów stały się modne i czy faktycznie mamy po co romantyzować życie. Do tego krwawe zapędy Madame Tussaud, Bridgertonowie i wiele, wiele innych.
zaraz , zaraz gdy była kochanką LXV była piękna i młoda a jak rządził LXVI to miała już 32 lata ...
Odpowiedz
anonim54(*.*.225.54) 2023-10-12 11:21:560
ludzie nadal mają wewnętrzną potrzebę posiadania pewnego rodzaju arystokracji - dziś tę rolę pełnia celebryci - ludzie ich podziwiają, oddają swoje pieniądze prze kupowanie biletów czy wprost jak to ma miejsce na YouTube datki za hmm wygłupy, sami ustawiając się jako podnóżki tychże, mają zakodowane to w swoim DNA, gdzie ich miejsce, niektórym cwaniakom, obibokom, udaje się wylansować i stają się też celebrytami, a jaki ich poziom to widać bo epatują swoim prostactwem jawnie, jak wykazują badania społeczne, ok 75 proc ludzi w każdym społeczeństwie jest mało rozgarnięta i to Ci właśnie stanowią tych podziwiających tę mniejszość nowej arystokracji..
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
