No trzeba przyznać,że aktor , który gra Omera wspaniale sobie poradził w tej roli. Chyba głównie z jego powodu ten film się ogląda. No i ta chemia pomiędzy aktorami. Choć główna aktorka nie do końca mi tu pasuje. Jest piękna, nie mówię,że nie ale jakoś tak do tego aktora niekoniecznie pasuje jako para. Wizualnie nie do końca pasują. Mimo wszystko film wydaje się być w porządku, choć niektóre odcinki dość nudne i się ciągną jak flaki z olejem. Nie cierpię ciotki Omera i Koraya z tymi dziwactwami, chociaż bywa śmieszny. A ciotka to mam nadzieję,że dostanie nauczkę za swoje zachowanie, pusta baba. Lubię jej męża , wydaje się być taki miły i szczery, taki wyrozumiały dla wszystkich. Polubiła Yasmine, fajna babka z niej teraz.
Odpowiedz