Tak się kończy drogowe cwaniactwo na motorze

@anonim181: Nie nieuwaga albo brak doświadczenia, tylko totalna nieznajomość przepisów. Motocyklista powinien stracić prawo jazdy i za rok iść na kurs w normalnym trybie, żeby nauczył się raz na zawsze, że na pasach się nie wyprzedza. Odpowiedz

@anonim181: Jaka nieuwaga, jak jest przejście dla pieszych i samochody stoją nawet po przeciwnej jemu stronie. Odpowiedz

@pawloewkaanka: przeciez idioto z lewej strony sie zatrzymali , wiec patrzyla na prawy cwiercmozgu Odpowiedz

@pawloewkaanka: Kto się normalny spodziewa że wyjedzie mu motocykl jak stoją auta na obu pasach... Odpowiedz

@anonim118: Jazda po pasie rozdzielającym to norma na całym świecie po to jest jednoślad, żeby przecisnąć się i zniknąć zamiast powiększać zator w tłocznych miejscach, a jak żal dupę ściska w korku to kup sobie skuter i też śmigaj. Mówię bez złośliwości.
Tutaj jednak motocyklista Ewidentnie złamał przepisy, bo powinien dojechać do pierwszego przed pasami pojazdu i miał obowiązek się zatrzymać, bo NIE WOLNO WYPRZEDZAĆ POJAZDU ZATRZYMUJĄCEGO SIĘ PRZED PASAMI ! I nie sarkajcie na motocyklistów, bo takie przewinienie przy udziale jednośladu widzę po raz pierwszy, a na wszelkich kanałach o polskich drogach co tydzień widać kilkadziesiąt takich akcji w wykonaniu kierowców osobówek. Więc w 100% motocykliści dodają zaledwie promil przewinień. Jestem kierowcą motocykla, dużej osobówki i okazyjnie dostawczaków, szanuję innych na drodze i potrafię odróżnić zachowania cwaniackie od sprytu drogowego, braku doświadczenia czy zwykłej nieuwagi, a takie żeczy widujemy na drogach co dzień.
Ten motocyklista dał ciała i jest winien potrącenia pieszego na pasach i niczego więcej. Odpowiedz

@anonim118: Pierdolisz głupoty, takie są skutki głupoty i brawury. Odpowiedz

@anonim198: bieresz?☺ Odpowiedz

@anonim138: "chamując" powiadasz? Odpowiedz