Zbliża się termin pierwszej komunii Elżuni. Przyjeżdża matka Darka. Darek jedzie do Teresy do biura. Błaga ją, by wróciła na trochę do domu i udawała razem z nim, że wszystko między nimi jest w porządku. Teresa godzi się na to. Matka odkrywa jednak puste szafy, brak pianina, w nocy słyszy ściszoną kłótnię i płacz synowej, domyśla się wszystkiego. Rano żąda wyjaśnień. Teresa mówi, że wszystkiemu winien jest Darek i ta trzecia. Matka natychmiast wyjeżdża.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.