Pytanie które przyśpieszy cały proces zrozumienia dla chętnych rzecz jasna. Kto wie dlaczego akurat cała polska skoro urodziłem się w polsce i jestem ziemianinem to z czego są obecnie polacy najbardziej dumni ?
HSTV jest pasmem które regularnie transmituje starannie wyselekcjonowane najlepsze i najnowsze produkcje świata w stylu alternatywnym to dla śmietanki społecznej te rarytasy i to nasz wspólny sukces nasza obecność przy czym nasz pan selekcjoner cały czas przesłuchuje co jest zdatne do dalszego udostępniania i zaoferowania publice a co nie . Olbrzymie doświadczenie i znajomość wszystkich gatunków muzycznych daje mu prawo do wykonywania tej właśnie funkcji . Pozdrawiamy serdecznie
Kto tu wjeżdża na bit, kto tu wjeżdża na bit
Prosto ze Śląska, z dala od Warszawy
Cała Polska patrzy, to dla moich ludzi
Teraz spłacam moje długi, teraz spłacam moje długi
(Spłacam moje długi, długi, spłacam moje długi)
(Teraz spłacam moje długi, długi, spłacam moje długi)
Kto tu wjeżdża na bit, kto tu wjeżdża na bit
Kto tu wjeżdża na bit (Spłacam moje długi!)
[Refren]
Kto tu wjeżdża na bit, kto tu wjeżdża na bit
Prosto ze Śląska, z dala od Warszawy
Cała Polska patrzy, to dla moich ludzi
Teraz spłacam moje długi, teraz spłacam moje długi
(Spłacam moje długi, długi, spłacam moje długi)
(Teraz spłacam moje długi, długi, spłacam moje długi)
Kto tu wjeżdża na bit, kto tu wjeżdża na bit
Kto tu wjeżdża na bit (Spłacam moje długi!)
Zebranych proszę o uwagę, choćby minut pięć
Moje imię - Hrabia Miód - o tym dobrze wiesz
Moje hobby to robić mikrofonu test
Sapać do membrany jakbym robił właśnie seks
Kiedy pan Emade wali palcem w MPC
Moje drugie imię brzmi: Pan Fenomen
Macham językiem jak pędzlem Chagall
Słabych MC kruszę jak croissant
Większe mam zakola, ale tracę szybko brzuch
Szanowne Panie mówią: "popatrz, ale schudł!"
Jakby nie jadł miesiąc albo tylko jadł tofu
Za mikrofon łapiesz, ale powiedz gdzie masz gust
Ty i mikrofon, to jak sztruks i golf
Trzeszczysz jak pod butami szkło
Ja z mikrofonem mogę zwiedzać cały świat
Warszawa, Londyn, Kabul czy Rijad
Jakbym był w Paryżu mówię "c'est la vie"
A kiedy mnie nachodzi nowa, całkiem trzeźwa myśl
Słucham starych płyt jedząc z cynamonem ryż
To obniża poziom cukru we krwi
Niebo mam tu, nie trzeba mi nic
Nie pytaj mnie o radę, nie pytaj mnie o sens
Nie pytaj mnie o koniec, nie wysyłaj S.O.S.
Gdybyś czas zatrzymał, to byłby miły gest
I gdyby czas zatrzymać, nie byłoby tak źle
Nie pytaj mnie o radę, nie pytaj mnie o sens
Nie pytaj mnie o koniec, nie wysyłaj S.O.S.
Gdybyś czas zatrzymał, to byłby miły gest
Gdyby czas zatrzymać, nie byłoby tak źle
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
Pukam w membranę, pytam: "jesteś tam?"
Jeśli pieniądz rządzi światem, coś tu jest nie tak
Jakbym był rasta krzyczę "bomboclat!"
Moje bla bla bla mam wpisane w DNA
Ja nigdy nie pouczam i nie daję rad
Ja z mikrofonem mogę zwiedzać cały świat
Warszawa, Londyn, Kabul czy Rijad
Jakbyś był w Paryżu mówisz "bon voyage"
Machasz do mnie ręką, pytasz: "jak się masz?"
Mam się całkiem dobrze już od kilku lat
Kamień, co się toczy, nie obrasta mchem
Nie pytaj mnie, bo nie wiem czy to jest passé
A jeśli jesteś tam, a dobrze wiem, że tak,
We własnym wnętrzu noszę skarb
Cenniejszy niż to, co oferuje świat
Wiem więcej, choć naprawdę nie wiem nic
A kiedy mnie nachodzi nowa, całkiem trzeźwa myśl
Słucham starych płyt jedząc z cynamonem ryż
To obniża poziom cukru we krwi
Niebo mam tu, nie trzeba mi nic
Nie pytaj mnie o radę, nie pytaj mnie o sens
Nie pytaj mnie o koniec, nie wysyłaj S.O.S.
Gdybyś czas zatrzymał, to byłby miły gest
Gdyby czas zatrzymać, nie byłoby tak źle
Nie pytaj mnie o radę, nie pytaj mnie o sens
Nie pytaj mnie o koniec, nie wysyłaj S.O.S.
Gdybyś czas zatrzymał, to byłby miły gest
I gdyby czas zatrzymać, nie byłoby tak źle
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
Nie pytaj mnie o radę, nie pytaj mnie o sens
Nie pytaj mnie o koniec, nie wysyłaj S.O.S.
Gdybyś czas zatrzymał, to byłby miły gest
I gdyby czas zatrzymać, nie byłoby tak źle
Nie pytaj mnie o radę, nie pytaj mnie o sens
Nie pytaj mnie o koniec, nie wysyłaj S.O.S.
Gdybyś czas zatrzymał, to byłby miły gest
I gdyby czas zatrzymać, nie byłoby tak źle
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
A jeśli jesteś, a dobrze wiem, że tak,
To proszę świeć, świeć - chcę zobaczyć blask
Marność lyrics
Kto ci zapłaci za te lata utracone?
Kto cię nagrodzi za to, że brałeś jego stronę?
Życie jak potok płynie i tamto już nie wróci
A mocą swoich rąk potoku nie zawrócisz
Kto cię oszukał?
Kto wykorzystał?
Nie wiem dlaczego
Śmiejesz się z tego...
To słońce i te drzewa nie naszych rąk są dziełem
Zanim my tu przyszliśmy, to one już tu były
Jakbyś nie starał się, nie ściągniesz słońca z nieba
A tych co mówią inaczej, uwierz, słuchać nie trzeba
Kto cię oszukał?
Kto wykorzystał?
Nie wiem dlaczego
Śmiejesz się z tego...
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.