Parę dni temu kupiłem słoik świetnego majonezu i wczoraj mi się skończył
Dwie godziny wygrzebywałem jego resztki ze ścianek łyżką, ale stwierdziłem, że to na nic, więc rozbiłem go młotkiem i wylizywałem go z kawałków szkła, lecz niestety rozciąłem język
I tu moje pytanie do was:
Czy jest jakaś dobra i skuteczna metoda na wylizanie majonezu ze słoika?
Może się śmiejecie. Ale wierzcie mi! Nie jestem wcale żadnym biedakiem! Kupuję ten droższy o 50 groszy za słoik od tego najtańszego. Uważam więc, że się wykosztowałem i nie wyrzucę niepustego słoika!!
@anonim106: Najpierw wyjedz wszystko łyżką, ale tą pozłacaną, a potem wyzbieraj resztę kromką chleba, tego o złotówkę droższego od najtańszego.
Odpowiedz