Socash próbuję nauczyć się ulicznego życia, biorąc za przewodnika prawdziwego rapowego wyjadacza. Wiele się działo, było mnóstwo gorących momentów, ale wszystko skończyło się bezpiecznie. Najważniejsze jednak, że Socash to poczuł, przez chwilę stał się prawdziwym dresem a przede wszystkim bawił się przy tym wyśmienicie! Co więcej, Kotu - tytułowy dresiarz - ofiarował Ryanowi swój dres RPK. Cóż za wspaniały gest z jego strony! W imieniu Socash'a - dzięki! /Przemek
Nosić dres - to był kres moich marzeń
Wymodlony przez matkę przed boskim ołatrzem
Tknął mnie palec Boży i w bawełnę odział -
"Gdzie no byłeś wcześniej, gdzie no żeś się podział?!"
Dał mi mózg nieskalany wiedzą
I czujne oko by nie skończyć za miedzą
Z dzbana sącząc nektar złoty
Uodparniam ciało na wszelkie kłopoty
A mózg mój wybudował wieżę
Nie do zdobycia przez wściekłe zwierzę
Każdego dnia byś dołączył do grupy
Ubieraj się w dresy, buty, wybywaj z chałupy
Oczy miej zawsze dookoła głowy -
a w blaszanej budzie znaj talent niemowy!
Wyszukiwanie odpowiedzi..
