Podczas wojny domowej ranny jankeski żołnierz John McBurney zostaje uratowany od śmierci przez nastoletnią dziewczynę z południa, uczennicę szkoły z internatem. Udaje się jej doprowadzić rannego do szkoły, czym w pierwszym momencie wywołuje przerażenie nauczycielek i uczennic. Gdy John powoli zaczyna dochodzić do siebie, po kolei uwodzi wszystkie panny, co w krótkim czasie prowadzi do wypełnienia atmosfery zazdrością, fałszem i zawiścią.
Pamiętam ten film z czasów wczesnej młodości. Zrobił na mnie niemałe wrażenie. Ciekawe ile ma wspólnego z moim późniejszym i trwającym do dziś zainteresowaniem wojną secesyjną 1862-65 i sposobem życia który stał się moją pasją. Demaskuję stereotypy w poszukiwaniu prawdy a kiedy staję nos w nos z zupełnie nową sytuacją jestem zmuszona dokonywać operacji na żywym ciele, dostępnymi środkami, od czasu do czasu uzupełniając wiedzę z książek hahaha
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
