Najlepsze, najsłodsze i najśmieszniejsze momenty z Nikitą ułożone chronologicznie. W każdym kolejnym ujęciu zobaczycie jak się zmieniała, zachowywała i jak wesoło bawiła (dokuczając przy tym często mojemu pierwszemu kotu Bobo). Wychowywanie takiego kota, który został porzucony (ojciec mojej narzeczonej znalazł Nikitę ledwo żywą obok martwego już rodzeństwa, zaopiekował się nią przez całą noc będąc w pracy, a rano przywiózł ją do nas) do najłatwiejszych zajęć nie należy, tym bardziej jak ma się w domu drugiego kota, tzw. samca alfa ;) Pierwszy miesiąc był trudny (karmienie co 3 godziny, masowanie brzucha, by kotka się załatwiała, zdenerwowany Bobo itd.), ale jako nowicjusze daliśmy sobie doskonale radę i jesteśmy dumni oraz szczęśliwi, że Nikita trafiła do nas :) - Krzysztof Smejlis
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.