Osiem sobótek zapłonęło w Jaworznie w poniedziałkowy wieczór 29 maja. Zapalono je na Dobrej, na Warpiu na Sadowej Górze, w Ciężkowicach na Górze Wielkanoc, na Łubowcu, na Skałce na Równej Górce, na Jeziorkach, w Jeleniu na Celinowej Górce i w Byczynie na Biskupiej Górze. Dla harcerzy ogniska mają szczególne znaczenie.
Dodać należy, że w dawnej Polsce było w zwyczaju zapalnie sobótek wyłącznie w Noc Świętojańską czyli w wigilię św. Jana. Z tego zwyczaju podówczas wyłamało się krakowskie, w którym zapalano sobótki już w Zielone Świątki. Widać Jaworzno z sentymentem owemu krakowskiemu zwyczajowi nadal hołduje.
Podczas sobótek z żagwiami zapalonymi od ognisk biegano wokół pól, przyzwyczajając je w ten sposób do błyskawic i chroniąc od ognia. Rzucano również w górę płonące miotły i snopki, tego zwyczaju żeśmy w Jaworznie nie odnotowali, widać krakowskie w sobótkowych zwyczajach było grzeczne i żadnemu rzucaniu się nie oddawało, a nuż coś by niechcący podpalono.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
