powiem Wam, zdarzało mi się na początku przygody z samochodem wrzycić zły bieg, albo pomylić gaz z hamulcem lub sprzęgłem, ale żeby wcisnąć do oporu i wyje***e... nie mieści się w głowie :P
Odpowiedz
anonim204(*.*.34.204)2017-06-04 14:41:180
@anonim70: ja w automacie znalazłem sprzegło ale była to moja pierwsza przygoda z tego typem auta po wielu latach jazdy manualem
Odpowiedz
anonim182(*.*.166.182)2017-06-04 22:57:210
@anonim63: co ta KOpaczowa wyprawia !!!?
Odpowiedz
dobra. to już jest wyższy poziom tępoty drogowej. no bo jak? JAK? automat. otwiera bagażnik, daje buta na wstecznym. uderza. i od razu zmienia bieg i jedzie na maksa do przodu. tam wpierdziela się w górkę, znowu wbija wsteczny i na jeszcze większej kurwie znowy wali w samochód. i co robi? znowu próbuje jechać do przodu, tylko świadek otwiera drzwi i hamuje za nią. ma dwa pedały, skoro jeden w podłodze i auto zapierdziela, to możliwe że ten drugi hamuje. a jak już w cos przypieprzy i stoi, to po jaką cholerę grzebie w biegach i znowu wciska pedały. już mogła wyjąć kluczyk po prostu.
Odpowiedz
anonim227(*.*.7.227) wysłano z m.cda.pl 2017-06-03 12:45:17+3