Kochani! W zeszłym tygodniu wybrałam się ( a dokładniej wybrałyśmy się) w odwiedziny do mojej koleżanki, młodej mamy. Mój gość nie miał pojęcia, że mam z zamiarze nagrać jakiś materiał i oczywiście nic nie było ustalone. Dlatego z zaskoczenia dorwałam się do kosmetyczki młodej mamy i od razu ją spenetrowałam. Kasia na co dzień nie maluje się, z resztą widać to po jej zawartości kosmetyczki. Jednak uważam, że na jej potrzeby kosmetyków jest odpowiednia ilość. Ja sama od siebie wrzuciłabym jej jeszcze do kosmetyczki jakiś róż i bronzer:) Mam nadzieję, że taki spontaniczny, nieplanowany film przypadnie wam do gustu. Będzie nam bardzi miło jak podzielicie się z nami waszymi kosmetyczkami. Piszcie w komentarach co można znaleźć u was! Pamiętajcie, żeby nie oszukiwać! Zajrzyjcie właśnie w tym momencie do kosmetyczki i napiszcie co tam znalazłyście. Może jest coś czego dawno nie używałyście i chętnie do tego wrócicie? Czekamy na wasze komenatrze:) Pozdrawiamy serdecznie. Marta i Kasia (oraz nasze maluchy)
Wyszukiwanie odpowiedzi..
