pierwszy film- wina hamującego, choć mandat dostanie ten z tyłu. jechał ponad 60km/h- w momencie rozpoczęcia hamowania- 71km/h, nie reagował kiedy zapaliło się światło zółte. po prostu się zagapił. gdy zobaczył to światło, był ze 20 metrów przed sygnalizacją. głupio się zachował awaryjnie hamując, bo z takiej prędkości nie było szans, że zatrzyma się przed sygnalizacją. tym bardziej terenówką. nie spojrzał nawet czy jedzie coś za nim. powinien już docisnąć i przejechać. fakt, mandat jakby policja zauważyła, ale nie stworzyłby zagrożenia. tu już nie było miejsca na ten manewr. 1:35 takie głupie, że aż śmieszne. czekałem na ten ostatni filmik z przyczepką, tak tu zachwalany i nie zawiodłem się :D Odpowiedz
anonim213(*.*.81.213)2017-05-25 16:26:18+1
@anonim117: Jadący za nim ma zachować odległość . On może sobie nawet zachamować jak mu liśc wyleci na jezdnie i ten za nim też musi.
Odpowiedz
anonim97(*.*.204.97)2017-05-25 18:29:230
@anonim117: Skoro już hamujący za późno zaczął hamować, to na co liczył ten z tyłu? Na co patrzył?
Odpowiedz
Polacy nie dorośli do prowadzenia samochodów - wracać na furmanki !
Odpowiedz
anonim66(*.*.190.66) 2017-05-25 22:51:14+2
4:10 co za pierd***ny ku*wa debil!!! Jak można cisnąć taki kawał drogi pod prąd nie wiedząc czy z naprzeciwka coś nie jedzie. Jeśli tico nie zahamował i schował się za cysternę to żeś ku*wa samochód z naprzeciwka nastawił na PEWNĄ czołówkę!!! Bo ciężko jest przyhamować i wyprzedzać pojedynczo samochody. Żebyś ku*wa zdechł śmieciu, bo rozumu nie odzyskasz!!! Odpowiedz
"Panie, pan to widział?" i nagle pada miażdżąca odpowiedź: "no tak, czerwone mieliśmy - mam to na kamerce"...bo przecież skręt w prawo z automatu oznacza, że jadący na wprost też ma zielone...
Odpowiedz
anonim184(*.*.117.184)2017-11-15 00:19:380
@anonim2: Autobus miał strzałke w prawo i warunkowe pierwszeństwo stąd ci na wprost musieli czekać na zielone.
Odpowiedz