Pytajcie śmiało swoich idoli sportowców, aktorów, dziennikarzy, lekarzy, jutuberów, instagramerów, polityków i pozostałych sprzedawczyków, czy przeproszą za nawoływanie do dyskryminacji ludzi ze względu na status przyjęcia preparatu, za który nikt nie bierze odpowiedzialności.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.