Mogę godzinami rozprawiać o dylatacji czasu, ale w zeszłym tygodniu było go ewidentnie zbyt mało
Oprócz naszego pop-upu na Nocny Market, z którego nakręciłem całe trzy sceny bez sensu, odwiedzałem Arka w Polskie Steki i rozpływałem się nad jego "masełkiem", jadłem cuda w Asian Food Foundation, Mąka i Woda, SPOKOSZAMA, The Cool Cat i Shrimp House Warszawa, umawiałem się na strzyżenie w The Urban Beard, bawiłem z piesełami, gratulowałem płyty Spisek Jednego, byłem na konferencji #FacebookCreativeDay, gdzie SHOKU zrobiło mistrzowski catering, zabrałem Magiczny Składnik na najlepszego burgera w mieście do BYDŁO i POWIDŁO Meat-ing Place, odwiedziłem Food Lab Studio, gdzie Grzegorz Łapanowski masował prosiaczka, by następnie dowiedzieć się, jak smakują włoskie sery w Comfort Food Studio z Architektura Kulinarna, zjeść tatara z sarny w Warszawski Sznyt Restaurant z Natalią z F5, Wrząca kuchnia i Czosnek w Pomidorach, spróbować pysznych lodów w DESEO (Łukasz z Ale Meksyk - Blog kulinarny - cudny jęzor!), by na końcu wjechać na szczyt hotelu The Westin Warsaw by pomyśleć o bardzo ciekawej propozycji od... o tym wkrótce
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.