Frank Hoogerbits, znany jako holenderski Nostradamus, przewidział nowe trzęsienie ziemi o sile prawie 9 (8+), które ma 60-procentowe prawdopodobieństwo, a siłę uderzenia większą niż 6 z prawdopodobieństwem 80%.
Jakby nie patrzeć, to na swój sposób są to procesy, których charakter ma ochraniać naturę przed dominacją i niszczycielską ingerencją z rąk człowieka, nieobliczalnego w swojej pazerności. Ja tym samym znacząco przestrzegać człowieka, kto tu rządzi, on, czy jednak natura. I jedno jest pewne, że natura zawsze wygra tą nierówną potyczkę w taki, czy w inny sposób, z człowiekiem, który nie może mierzyć się na równi z jej mechanizmami i procesami. Mówiąc inaczej, gdy człowiek zacznie za bardzo podskakiwać, tak natura wnet postawi ludzkość do pionu, że od razu odechce się nam panoszenia się w tej ludzkiej głupocie i pazerności. W zależności od tego, jak wielce będziemy się butnie stawiać, tym i większe zbierzemy baty. Trzęsienia ziemi, erupcje wulkanów, zderzenia z asteroidą, monstrualne huragany, jak taki pasek na tyłek, do wyboru, do koloru, bo lanie się należy i basta. Natura już raz poradziła sobie elegancko z dominacją dinozaurów. Po czym Wezuwiusz odegrał się na Pompejach, a następnie huragan Cathrine podobnie obrócił w gruz amerykańskie miasto Orlean, zaś tsunami starło z powierzchni część Sumatry. Jest to więc logiczne, że tak, czy inaczej, natura zwyczajnie musi się jakoś bronić przed bezmyślnością człowieka, który często zwykł omylnie postrzegać się za pana i władcę wszystkiego.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
